Jastrząb Żeliszew - Zryw 1-2
Bramki: Wiśnioch, Górski (k)
Asysty: Majsterek
Nozorek, P.Białecki, Komar, Zabiegałowski, Kazimierak, J. Białecki, Majsterek, Król, Wiśnioch, Górski, Ragus.
Zagrali jeszcze: Michalec, Ostrowski
Wydawało by się się że mecz z beniaminkiem LO będzie dla nas łatwą przeprawą, jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Tydzień temu Jastrząb na własnym stadionie pokonał Orła Unin, więc my też jechaliśmy na to spotkanie z dużym szacunkiem i pewnym respektem dla rywala. Od początku meczu jednak pokazaliśmy kto jest faworytem i narzucilismy swój styl gry. Na skrzydłach bardzo dużo zamieszania robili Wiśnioch z Ragusem raz po raz tworząc sobie oraz kolegom z zespołu sytuacje strzeleckie, jednak piłka nie chciała wpaść do siatki. Mimo wielu sytuacji bramka gospodarzy była dla nas zaczarowana. Trzeba dodać, że świetnie spisywał się bramkarz Jastrzębia który czasami bronił piłki "nie do wyjęcia". Do przerwy 0-0. W drugiej części spotkania sytuacja nie uległa zmianie. Dalej to my atakowaliśmy ale tym razem skutecznie. W 65 minucie Majsterek zagrał prostopadle do Wisniocha a ten w sytuacji sam na sam przelobowal bramkarza. Po straconej bramce Jastrząb doszedł do głosu i parę razy zagroził naszej bramce. W 85 minucie gospodarze zdołali wyrównać. Wydawało się, że taki wynik, trzeba dodać - niesprawiedliwy z przebiegu gry, pozostanie do końca. Jednak w 90 minucie Pająk po raz kolejny wszedł w drybling z obrońcą, a ten powalił go w polu karnym. Sędzia dyktuje rzut karny. Do piłki podszedł Marek Górski i pewnym strzałem zapewnił nam 3 punkty.
Jesteśmy przekonani, że jeszcze nie jedna drużyna z góry tabeli straci punkty w Żeliszewie. Brawo dla rywali za walkę a my już zaczynamy przygotowania do derbowego meczu z Orłem Unin